Chociaż uzyskanie zamówienia publicznego nie należy może do najłatwiejszych metod pozyskania klienta, warto bliżej przyjrzeć się publicznym procedurom przetargowym. Z moich doświadczeń wynika, że zwłaszcza w branżach IT i pokrewnych, mniejsze firmy oferują nie tylko bardziej innowacyjne rozwiązania, ale także dużo korzystniejsze warunki cenowe, które dla nich samych nadal są bardzo opłacalne. Zamówienia publiczne to często trampolina do sukcesu dla takich firm ze względu na możliwość wzięcia udziału w projektach o dużej skali, nieosiągalnych w inny sposób. Biorąc dodatkowo pod uwagę gwarancję płatności (instytucja zamawiająca, żeby w ogóle organizować przetarg, musi mieć zabezpieczoną kwotę na realizację zamówienia), taki klient to niemalże skarb w dzisiejszych czasach. W kwietniowym numerze magazynu Proseed ukazał się materiał, który przygotowałem wspólnie z Aleksandrą Kunkiel-Kryńską, który miał na celu zachęcić do rozpoczęcia przygody z przetargami publicznymi tych, którzy albo nic nie wiedzą o zamówieniach publicznych albo tematyka ta kojarzy im się wyłącznie z formalizmem i problemami. Może i na tych łamach zainteresuje kogoś. Zainteresowanych pogłębieniem tematu zamówień publicznych zachęcam do odwiedzenia naszego bloga EuroZamowienia, poświęconego w całości tej tematyce. Autorem tego wpisu jest Tomasz Zalewski
Zwięźle i praktycznie o nowych technologiach oraz prawie własności intelektualnej i jego zastosowaniu w sieci.
BLOG ARCHIWALNY