W wydanym 22 stycznia 2015 r. orzeczeniu w sprawie Pez Hejduk (C-441/13) Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził, że w sprawach dotyczących naruszenia praw autorskich w internecie można wytoczyć powództwo w dowolnym państwie, w którym dostępna jest strona internetowa, na której doszło do naruszenia. Czy oznacza to początek nowej ery walki z naruszeniami praw autorskich w internecie?
Od pewnego czasu pojawia się coraz więcej rozstrzygnięć Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących zagadnień prawnych związanych – mówiąc ogólnie - z aktywnością w Internecie. Rok 2014 przyniósł wręcz wysyp takich orzeczeń, z których co najmniej kilka będzie miało istotny wpływ na praktykę i rozwój doktryny prawa. Większość z nich była na bieżąco komentowana, a niektóre stały się nawet przedmiotem zainteresowania mainstreamowych mediów, czego najlepszym przykładem może być wyrok Trybunału w sprawie Google Spain dotyczący tzw. prawa do zapomnienia. W natłoku informacji warto jednak od czasu do czasu robić podsumowania, chociażby po to, by upewnić się, że to, co pamiętamy z informacji prasowych pokrywa się z rzeczywistą treścią orzeczeń Trybunału. Stąd pomysł na listę orzeczeń Trybunału wydanych w ciągu ostatnich 3 lat, które mają, w mojej subiektywnej ocenie, najistotniejsze znaczenie dla spraw z zakresu własności intelektualnej w Internecie.
Już ponad rok minął od ostatniego wpisu nt. tzw. opłat reprograficznych (zwanych inaczej opłatami prawnoautorskimi lub od czystych nośników i urządzeń, ang. copyright levies). Przewidywałem, że rok 2013 będzie rokiem opłat reprograficznych, i chyba się nie myliłem, ponieważ w ubiegłym roku to zagadnienie regularnie zaczęło pojawiać się w mediach. Także orzecznictwo sądowe, zarówno polskie, jak i europejskie, odnotowało w 2013 r. wyraźny wzrost liczby spraw i przełomowych orzeczeń. Pozwoliłem sobie wybrać te zagadnienia, które moim zdaniem są najciekawsze.
W Unii Europejskiej mamy 23 języki urzędowe. Teoretycznie przynajmniej oznacza to, że każda z 23 wersji językowych aktu prawnego ma to samo brzmienie. W praktyce jednak największe znaczenie mają języki proceduralne Komisji, czyli angielski, niemiecki i francuski, w których sporządzane są oficjalne dokumenty europejskie. W razie potrzeby, z języków proceduralnych dokumenty tłumaczone są na języki urzędowe. Jednakże, w toku samych tłumaczeń zdarzają się błędy, które mogą mieć istotny wpływ na stosowanie prawa w Państwach Członkowskich.
Autorem tego artykułu jest Przemysław Walasek.
Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wczoraj orzeczenie w sprawie dotyczącej sporu toczącego się przed Sądem Apelacyjnym w Brukseli pomiędzy belgijskim Stowarzyszeniem Autorów, Kompozytorów i Wydawców – SABAM a spółką Scarlet Extended SA świadczącą usługi dostępu do Internetu (C-70/10). Spór koncentruje się wokół możliwości nałożenia na podmiot świadczący tego typu usługi (tzw. access providera) obowiązków zapobiegawczych zmierzających do ograniczenia naruszeń praw autorskich do utworów z repertuaru SABAM. Obowiązki te miałyby, zgodnie z żądaniem SABAM, polegać na ograniczaniu i blokowaniu możliwości wymiany plików naruszających prawa autorskie za pośrednictwem programów peer-to-peer.
Autorką tego artykułu jest Aleksandra Kunkiel-Kryńska, prawnik w kancelarii Wierzbowski Eversheds.
Pisaliśmy niedawno o założeniach projektu rozporządzenia z dnia 11 października 2011 r. w sprawie wspólnego europejskiego prawa sprzedaży (tzw. „Niebieski przycisk”, „Instrument Opcjonalny”). Akcja propagandowa rozporządzenia trwa. Dnia 9-10 listopada miała miejsce w Warszawie międzynarodowa konferencja, która została zatytułowana przez organizatorów (w tym polską Prezydencję oraz Komisję Europejską) „Europejskie Prawo Kontraktowe – znoszenie barier rynku wewnętrznego dla wzrostu”. Mieliśmy przyjemność w niej uczestniczyć.
Autorem tego artykułu jest Przemysław Walasek.
W sieci łatwo dotrzeć do nawet najodleglejszych geograficznie rynków, nic więc dziwnego, że coraz więcej przedsiębiorców ma globalne ambicje. Jednakże techniczna łatwość w dotarciu do rynków zagranicznych, nie idzie w parze z łatwością dopasowania prowadzonej działalności do lokalnego prawa.
Zwięźle i praktycznie o nowych technologiach oraz prawie własności intelektualnej i jego zastosowaniu w sieci.
BLOG ARCHIWALNY