Ślub księcia Harry’ego i aktorki Meghan Markle już jutro, 19 maja. Im bliżej tego wydarzenia, tym więcej „królewskich” doniesień w mediach, a ulice, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, zapełniają się gadżetami i pamiątkami z wizerunkami pary. Taka okazja zdarza się tylko raz na jakiś czas, a rangę wydarzenia śmiało porównać można do mistrzostw świata w piłce nożnej albo do finału Super Bowl. Pokusa skorzystania z tej popularności jest ogromna. Przed wprowadzeniem na rynek produktów opatrzonych wizerunkiem młodej pary lub ich imionami i nazwiskami, a także wykorzystaniem fotografii z ceremonii należy jednak zastanowić się, na podjęcie jakich czynności polskim przedsiębiorcom pozwalają przepisy prawa. Zanim to nastąpi, trzeba określić, który system prawny będzie właściwy dla tej oceny.
O tym, jakie dobra osobiste i w jakim zakresie przysługują młodej parze, decyduje prawo państwa ojczystego (art. 16 ust. 1 ustawy z 4 lutego 2011 r. Prawo prywatne międzynarodowe; „p.p.m.”). W przypadku księcia Harry’ego jest to więc prawo brytyjskie. W przypadku Meghan Markle do czasu uzyskania obywatelstwa brytyjskiego (wymogi to: minimum 3-letni staż zamieszkania w Wielkiej Brytanii, znajomość języka angielskiego oraz zdanie egzaminu obywatelskiego), prawo amerykańskie. W Stanach Zjednoczonych ochrona dóbr osobistych uregulowana jest w prawie stanowym, a między tymi regulacjami występują istotne różnice, np. w stanie Indiana ochrona dóbr osobistych jest najszersza: dobra te chronione są przez okres życia ich dysponenta oraz 100 lat po jego śmierci, zaś katalog chronionych dóbr jest bardzo rozbudowany i obejmuje także gestykulację czy charakterystyczny sposób zachowania się.
W prawie brytyjskim nie istnieją samodzielne podstawy ochrony wizerunku czy prywatności. Podstawą ich ochrony może być jednak art. 8 Europejskiej konwencji praw człowieka. W orzecznictwie sądów brytyjskich przyjmuje się, że ochronie może podlegać między innymi zaufanie (right to confidence). Przykładowo, opublikowanie zdjęć z cudzym wizerunkiem bez zgody tej osoby lub rozpowszechnienie cudzych danych osobowych stanowi naruszenie tego zaufania. Jednocześnie, prawo do prywatności może podlegać ograniczeniom ze względu na konieczność ochrony wolności wypowiedzi (art. 10 Konwencji). W sytuacji więc, gdy rozpowszechnienie cudzego wizerunku zostało dokonane w interesie publicznym albo w związku z ważnym dla społeczeństwa wydarzeniem albo wykonywaniem przez daną osobę funkcji publicznych, nie będzie ono stanowiło naruszenia. Oznacza to, że dopuszczalne jest wykorzystanie wizerunki młodej pary utrwalonego w związku z oficjalną częścią ceremonii w materiałach informacyjnych. Trudno jednak uznać, że komercyjne wykorzystanie wizerunku (np. sprzedaż kubków z wizerunkiem Harry’ego) mieści się w granicach swobody wypowiedzi. Działanie takie wymagało będzie zasadniczo zgody Harry’ego. Zgoda księcia wymagana będzie z całą pewnością na rozpowszechnianie wizerunku utrwalonego w związku z prywatnymi chwilami pary (np. podczas podróży poślubnej do Botswany).
W przypadku, gdyby jednak doszło do naruszenia dóbr osobistych państwa młodych na terytorium Polski, o tym, z jakich środków ochrony (odszkodowanie, zadośćuczynienie, przeprosiny) mogliby skorzystać Meghan i książę Harry, (zgodnie z art. 16 ust. 2 p.p.m.) decydowały będą właściwe przepisy prawa polskiego (kodeks cywilny, prawo autorskie). Jeżeli naruszenie miałoby miejsce w środkach masowego przekazu, o możliwości żądania sprostowania lub podobnego środka decyduje prawo państwa, w którym znajdują się siedziba lub miejsce zwykłego pobytu nadawcy lub wydawcy (art. 16 ust. 3 p.p.m.).
Poza ochroną dóbr osobistych rozważyć trzeba jeszcze kwestię praw autorskich do fotografii i innych materiałów, na których wizerunki młodej pary zostaną utrwalone. Prawa te przysługiwały będą rodzinie królewskiej (rodzina królewska zapewne na podstawie umowy nabędzie je uprzednio od Alexiego Lubomirskiego). O powstaniu, treści lub ustaniu praw autorskich decyduje prawo państwa, gdzie ma miejsce korzystanie z tych praw. W przypadku Harry’ego i Meghan będzie to prawo brytyjskie. W przypadku naruszenia tych praw w Polsce, o środkach ochrony decydowało będzie prawo polskie.
Skoro o istnieniu, treści i zasadach korzystania z dóbr osobistych Harry’ego a także o istnieniu i treści praw autorskich do zdjęć w Polsce decyduje prawo brytyjskie, nie mogą ujść uwadze wytyczne dotyczące wykorzystywania wizerunku oraz innych symboli i oznaczeń kojarzonych z rodzina królewską ogłoszone przez Biuro Lorda Chamberlaina. Maja one jednak jedynie terytorialne zastosowanie (tj. w granicach Wielkiej Brytanii, chyba że zostały zawarte umowy międzynarodowe, na mocy których ich zakres terytorialny został rozszerzony). Poza tym terytorium, gdy prawo brytyjskie będzie właściwe, należy stosować reguły ogólne wynikające z konwencji.
Z wytycznych wynika, że na czas ceremonii zasady korzystania z wizerunku, symboli i oznaczeń zostały istotnie złagodzone. Co do zasady bowiem (Trade Marks Act of 1994) komercyjne korzystanie z królewskich oznaczeń, symboli, herbu, urządzeń i tytułów jest dozwolone wyłącznie na podstawie uprzedniej zgody udzielonej przez członka rodziny królewskiej, którego to dotyczy. Wytyczne wprowadzają wyjątki od tej reguły. Przykładowo, zamieszczenie na pamiątkach czy memorabiliach wyrażenia „Dla uczczenia ślubu HRH Księcia Walii Harry’ego oraz Panny Meghan Markle, 19 maja 2018” jest generalnie dozwolone. Wymagane jest jednak spełnienie dodatkowych (w tym subiektywnych!) przesłanek: pamiątki muszą być w dobrym guście (!), powinny być wolne od jakiejkolwiek reklamy a także nie powinny sugerować, że wprowadzenie ich do obrotu spotkało się królewską aprobatą lub nastąpiło na królewskie zamówienie.
W odniesieniu zaś do zdjęć wytyczne dopuszczają możliwość korzystania jedynie z tych, które zostaną zaakceptowane przez członków rodziny królewskiej. Zdjęcia takie zostaną udostępnione agencjom fotograficznym (np. Getty Images czy Shutterstock). Niemniej w przypadku oficjalnych zdjęć zaręczynowych, konieczne jest uzyskanie uprzedniej aprobaty Dworu Królewskiego, przy czym zgoda ta dotyczyć może jedynie celu informacyjnego (np. w materiale prasowym lub telewizyjnym). Wykluczone jest natomiast uzyskanie zgody na ich komercyjne wykorzystanie (np. zamieszczanie na pamiątkach, w reklamie).
Produkcja okolicznościowych gadżetów nie jest zatem od strony prawnej taka prosta. Tymczasem skala działalności gospodarczej związanej z tego typu wydarzeniami narasta także w Polsce. U nas rośnie zwłaszcza biznes związany z produkcją odzieży okolicznościowej, w tym tzw. odzieży patriotycznej. Często wykorzystywane są wizerunki postaci z najnowszej historii Polski. Nie mamy rodziny królewskiej, jednak nie oznacza to, że tematyka prawna związana z produkcją okolicznościowych produktów nie jest istotna także i u nas.
Artykuł autorstwa dr Darii Gęsickiej.


Zwięźle i praktycznie o nowych technologiach oraz prawie własności intelektualnej i jego zastosowaniu w sieci.
BLOG ARCHIWALNY